tag:blogger.com,1999:blog-37410633721715527412024-03-05T14:33:07.457+01:00prawo i bezprawie...kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.comBlogger45125tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-7341483328673932912015-07-08T20:45:00.003+02:002015-07-08T20:45:52.550+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
zastanawiam się,dlaczego Nadzór Budowlany grzebie w przepisach Gospodarki Przestrzennej?<br />
Ja mam przyzwolenie Starostwa...<br />
Nawet nie wiedziałam,ze Gospodarka Przestrzenna ma cos do stawiania płotów.<br />
Ja tego płotu napewno nie rozbiore,ani go nie obniżę...<br />
szybciej pozbędę się tego popieprzonego psychicznie szpicla!!!<br />
Nie będzie mi więcej ustawiać życia...co mam robić,a czego nie robić,<br />
a urzędasy jej przyklaskują!!!<br />
KONIEC!...czas terroryzmu sie skonczył. <br />
KIM ONA JEST!!!!!!!!!<br />
PRZEKUPUJE WSZYSTKICH???<br />
...bo zasłoniliśmy jej widok...<br />
jasne...nie widzi nas teraz,nie wie kto wyszedł na posesję,<br />
nie ma kogo zaczepić i wyzywać...nie ma jak śmieci wrzucic na nasz teren<br />
/bo za wysoko/<br />
kamieniem tez nie ma w kogo rzucić...<br />
Nie wiem ,co będzie dalej... <br />
Nie wiem,jak to sie skończy...</div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-54606070819247005562015-07-08T16:24:00.000+02:002015-07-08T16:24:29.165+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
nie mam już sił...<br />
jestem totalnie rozwalona psychicznie!<br />
ciagłe awantury scierwa urzadza,spokojnie z domu wyjść nie można.<br />
Nawet pisać mi sie nie chce...moze chociaz troche... <br />
Postanowiłam postawic płot,taki z desek,drewniany.<br />
Oddzielić się,żeby toto nas nie widziało,ani my jej. <br />
I postawiłam...najpierw dowiedziałam sie co i jak...<br />
Do wysokości 2,20 m nie potrzeba nawet zgłaszac...tak mi powiedziano w Starostwie.<br />
Płot stanął...<br />
i donos od ścierwy poszedł - nie przebieram już w słowach,bo sie nie da.<br />
Nie tylko na płot,ale na garaż tez...czy aby legalnie postawiony.<br />
/a garaz budowany w latach 40-tych albo 50-tych.../ <br />
Przyszła szanowna komisja sprawdzić...<br />
NAJPIERW WSZYSTKIE DOKUMENTY O WŁASNOŚCI...CZY ABY TO NASZE. <br />
zmierzyli,porobili zdjęcia i...do garazu nic nie maja,a płot?<br />
O JEDNA DESECZKĘ ZA WYSOKO!!!.<br />
w jednym miejscu 2.39,w innym 2,29... <br />
Mierzyli zle,bo od podkopanego dołu,a nie od prawidłowej powierzchni.<br />
Kazali rozbierać do wysokosci 2.20 i starac sie o pozwolenie na wyższy płot.<br />
Tak zrobiłam....<br />
Ale zanim otrzymałam pismo od Starosty na wys.2.40,to w miedzyczasie musiałam dostawić te jedna deseczke,<br />
bo ścierwo stanęła na swoim ganku ,nas widziała i darła morde...<br />
A w urzędzie poszukali nowych przepisów,czyli dziury w całym...<br />
Otrzymałam pismo od starosty - zezwalajace!<br />
Okazuje sie,ze to sie nie liczy,nie ma żadnego zezwolenia,<br />
bo jeszcze jest cos takiego,jak Gospodarka Przestrzenna - czyli inny wydział,niz Nadzór Budowlany,<br />
który ma swoje przepisy...<br />
i tak wyszło,ze płot ma miec wysokośc 1.50/rejonizacja miejska/<br />
W jednym rejonie moga stawiac na 3 metry,w innym tylko 1,50...<br />
i te 1.50 jest właśnie u mnie!!!!!!!!!!!!!!! <br />
ZNOWU JAKAS PARANOJA!!!!<br />
I..........albo rozebrać do wys.1.50 m...,albo walka w urzędach...nie wiem,czy nie będzie to walka z wiatrakami.<br />
1.50 m nic mi nie daje...wysokośc 2.20 jest niedostateczna,bo ścierwo ma podgląd i drze ryja.<br />
Żadne pergole tez nie wchodza w grę...<br />
CO JA MAM ROBIĆ?<br />
Zlikwidować ścierwę - juz mi wszystko jedno,gdzie zdechne...w domu,gdzie przez chorobe jestem uwieziona,czy w prawdziwym więzieniu...ale sie pozbęde pierdolonej kurwy,ktora całe życie mi zatruła i zatruwa bez ustanku i doprowadziła do ostateczności.<br />
Czy walczyc z urzędami,ktorym za grosz nie ufam,nie wierze w ich skuteczność i sprawiedliwośc.<br />
JESTEM ZDETERMINOWANA!!!!!!!!!!!! <br />
<br /></div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-51882598039151111932014-09-26T14:35:00.000+02:002014-09-26T14:35:28.889+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
prawie rok minął od ostatniego wpisu...<br />
NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO!!!<br />
awantura za awanturą...<br />
Potwór zwany człowiekiem!<br />
Takich potworów nalezy poddawać eutanazji...</div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-26440829484033786452013-10-15T17:26:00.000+02:002013-10-15T17:26:05.261+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Powiem jeszcze tylko,ze awantury nie ustały.<br />
Do wiedzmy przyjechała "coreczka"...pisze w cudzysłowiu,bo corka kochająca odwiedza matke częściej niz raz na 2-3 lata.<br />
Zwłaszcza,że dzieli je odległość raptem ok.200 km.<br />
Była ponad tydzien jakos-tak...<br />
i spokoj był tez.<br />
I wiedzma nie wytrzymała nawet tego tygodnia bez awantury.<br />
Przy swojej córce wywaliła na nasze podworko ścięte badyle po różach.<br />
Moj brat widział,jak ona robi cos przy krzakach,wiec podpatrywał z przeczuciem,ze znowu wszystkie śmiecie wywali do nas.<br />
I sie nie pomylił...<br />
Wyszedł z domu,pozbierał te śmiecie i walnął z powrotem na jej teren.<br />
No i sie zaczeło...<br />
Jej corka najpierw cos tam bąknęła,jakby w jej obronie,potem uciekła do domu,<br />
a na drugi dzien juz jej nie było u mamusi.<br />
Moze wreszcie otworzyły sie oczy córeczce i zobaczyła,kto wywołuje awantury,<br />
co wyczynia jej matka i jaka jest naprawde.<br />
A wiedzma przez kilka dni nie wychodziła z domu.<br />
A moze córeczka cos jej przygadała...zobaczyła na własne oczy ,co wyprawia jej matka.<br />
Bo do tej pory pewnie tylko słyszała bzdury,jakie wygaduje jej matka na nas. <br />
Szkoda tylko,ze sąd nie chciał wziąć takich incydentów pod uwagę.<br />
Mam to wszystko nagrane,oczywiscie.</div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-89029441630286902852013-10-15T16:51:00.000+02:002013-10-15T16:51:28.032+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span class="parser">..dzisiaj facecik przywiózł mi deski na płot.<br />Jędza migiem wylazła...juz na 100% wiadomo,ze wiedzma całymi dniami siedzi w oknie.<br />Tylko cos sie rusza na naszym podworku-ona juz wyłazi.<br />Teraz chłopakow robota czeka.<br />Dechy surowe,trzeba pomazać czymś,potem stawianie płotu.<br />NARESZCIE!!!!!!<br />2 lata baba mnie zwodziła, nie mogła mi nazbierac desek,<br /> znalazłam inny tartak.<br />Tez minęło sporo czasu,ale sa!<br />Nie wziął nawet za przywózkę,powiedzial,ze i tak jechał ,to przy okazji...<br />Szkoda,ze nie mozecie zobaczyc,jak ja sie będę cieszyć,<br />kiedy będa płot stawiac,a wiedzma bedzie sie darła...<br />Nagrac to wszystko musze.</span> </div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-30398961854259243042013-06-13T23:32:00.000+02:002013-06-13T23:32:01.332+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
oj,jak dawno nic nie pisałam.<br />
Ale pisac w kółko to samo,to zbrzydnie czytac.<br />
A tak by wychodziło,bo nękania ciąg dalszy...żadnego spokoju ,a wrecz przeciwnie,<br />
natężenie nękania bardzo sie wzmogło...<br />
To juz jest jak terroryzm...tylko anty-terrorystów brak do poskromienia.<br />
CODZIENNIE...dosłownie...sa zaczepki,wyzwiska,straszenia itd./<br />
Co mi sie uda,to nagrywam,mam juz pokazna kolekcje.<br />
Co z tym zrobie?...nie wiem,ale pomyslę...muszę wywalczyc swoje,<br />
nie moze tak być.!<br />
Co raz częściej oglądam w tv,jak pokazuja działalność polskich sędziów ,sądów,prokuratorów...<br />
ISTNA KOMPROMITACJA!!!!<br />
no,tak,<br />
ŻYJEMY W WOLNYM KRAJU...WSZYSTKO WOLNO...:))) <br />
<br /></div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-14699356741594918202013-01-25T14:21:00.002+01:002013-02-11T12:20:11.255+01:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object class="BLOG_video_class" contentid="UPLOADING" height="266" id="BLOG_video-UPLOADING-0" width="320"></object></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object class="BLOGGER-picasa-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCDfjjh6cKW2iElaq1I1is67eXTHPMz9Ta9r8nQLKxICLYO6L-hv6DJiq8AXf0hPqEH-r8KUSaiq_GmG6Hkni8JtVMIlcIj-nDaAgvtFAjaO8Csf8DovoPtMyGM6Fzu8KMCemA7HjVLiI/s1600/video-2012-12-31-21-28-59.mp4" height="266" width="320"><param name="movie" value="http://video.google.com/googleplayer.swf?videoUrl=http%3A%2F%2Fredirector.googlevideo.com%2Fvideoplayback%3Fid%3D8500a47f06efa493%26itag%3D18%26source%3Dpicasa%26cmo%3Dsensitive_content%253Dyes%26ip%3D0.0.0.0%26ipbits%3D0%26expire%3D1361709580%26sparams%3Did%2Citag%2Csource%2Cip%2Cipbits%2Cexpire%26signature%3D2566D0458E8A6C1550DBD475822E6A21BBFE712C.27093B3A1CC30CD1BD7EB555D8527475F91C5CB6%26key%3Dlh1" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="http://video.google.com/googleplayer.swf?videoUrl=http%3A%2F%2Fredirector.googlevideo.com%2Fvideoplayback%3Fid%3D8500a47f06efa493%26itag%3D18%26source%3Dpicasa%26cmo%3Dsensitive_content%253Dyes%26ip%3D0.0.0.0%26ipbits%3D0%26expire%3D1361709580%26sparams%3Did%2Citag%2Csource%2Cip%2Cipbits%2Cexpire%26signature%3D2566D0458E8A6C1550DBD475822E6A21BBFE712C.27093B3A1CC30CD1BD7EB555D8527475F91C5CB6%26key%3Dlh1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
to było w Sylwestra..<br />
Strzelali ze wszystkich stron,jak to w tym dniu bywa...<br />
okazja dla wiedzmy do zrobienia awantury ....<br />
wybiegła z domu,z krzykiem,ze strzelaja w jej posesje.<br />
nie przepusciła nawet młodym,ktorzy tego dnia bawili sie w domu.<br />
Nawet żaluzje,zwykle w zimie u niej zasuniete,tego wieczora były schowane,aby miała podgląd. <br />
Wnuki i ich goscie/wszyscy w wieku ok.25-lat/ przed północa wyszli na dwor popatrzec na fajerwerki..<br />
Tu zaznacze,ze młodzi nie mieli zadnych petard,tylko oglądali.<br />
Ale ona przeciez wie najlepiej...do czegos trzeba sie przyczepić,<br />
Poniewaz nie znała tych osob,wiec awantura odbyła sie nadzwyczaj "łagodnie"...bez wyzwisk,jak to zwykle u niej bywa.<br />
Az sie dziwie,ze zdołała sie powstrzymac od ulubionych słówek...<br />
<br /></div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-34739647923826626392012-10-29T16:32:00.001+01:002012-11-08T11:40:51.525+01:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2rgC2zpqwLgoFOo8nw926rioxMUhbhnauHYvlB7Vx8TfHnz-b7ZTlTRiTBbcDTyBlWw6NrVOkePFNmtrCvBwwscxz1l7YaHe1q7ykd8zTUVSn4_KgSpF0eOJznXLT0RZo4rYl-VHj9fw/s1600/Pulpit.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2rgC2zpqwLgoFOo8nw926rioxMUhbhnauHYvlB7Vx8TfHnz-b7ZTlTRiTBbcDTyBlWw6NrVOkePFNmtrCvBwwscxz1l7YaHe1q7ykd8zTUVSn4_KgSpF0eOJznXLT0RZo4rYl-VHj9fw/s320/Pulpit.jpg" width="320" /></a></div>
i znowu awantura.<br />
Wrociłam z cmentarza.Juz przed domem zauważyłam,ze swirnięta krąży.<br />
Kupiłam sobie zatyczki do uszu,jak widze,ze sie pałęta,to przed bramka zatykam uszy...nie słysze-nie denerwuje sie.<br />
Ale brat usłyszał...grabił liscie akurat,za garażem,wiec wiedzma go nie widziała.<br />
"o,debilka przyjechała...hahaha"-to było do mnie.<br />
Ja spokojnie wjechałam do garazu i widze,ze brat wyskoczył i cos na nia krzyczy.<br />
Wyjęłam zatyczki...<br />
brat:"jeszcze raz zaczepisz moja siostre,to ze mna bedziesz miała do czynienia" <br />
i tego jej trzeba było...<br />
psycholka prawie położyła sie na płocie i do brata:<br />
"a ty chuju do roboty ,a nie opierdalasz sie po katach"<br />
/tutaj dodam,ze brat pracuje,a w tej chwili ma urlop/ <br />
PRZEPRASZAM ZA SŁOWNICTWO,ALE INACZEJ NIE DA SIE ...<br />
więcej nie sluchałam,bo pędem wbiegłam do domu.<br />
Potem brat mi powiedział ,ze wyzywała go...odwrocił sie i poszedł za garaz..ona jeszcze chwile sie darła.<br />
Nie powiedział mi,co krzyczała...powiedział tylko:'a daj spokój,przeciez to wariatka.<br />
Tak sie zastanawiam...jest nas 6 dorosłych osob...ona JEDNA...i tak dajemy sie terroryzowac!!!<br />
Czy naprawde nie mozemy nic sami zrobic w tym kierunku???<br />
<br />
doszły jeszcze pewne obawy...działam na rzecz pomocy zwierzaczkom ze schronisk ...idzie zima,a tyle tych bidulek marznie na zimnych,mokrych schroniskowych betonach.<br />
Pomagam tez w znajdywaniu im domkow..udaje sie ,dosyc sporo ich trafia do ciepłych domkow.<br />
Sama tez adoptowałam mała psinke ze schroniska.<br />
I wlasnie...jak toto zobaczy jeszcze jednego psa na naszym podworku...az sie boje,co moze jej zrobic.<br />
Misia jest duzym psem ,a Dosia to kruszyna...jak walnie w nia kamieniem,to moze nawet zabić.<br />
Na razie wychodzi pod moim czujnym okiem,ale kiedys bedzie wychodzic sama,a ZŁO sie czai.... <br />
Nie daj Boze,ale wtedy nie ręcze za siebie....</div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-85762033308028187172012-10-18T09:32:00.000+02:002012-11-09T23:16:34.213+01:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
NOC SPEDZONA W SZPITALU.<br />
silna nerwica,jezeli bede żyła w takim stresie,to zawał murowany!<br />
<br />
nie udało sie jej z synem i synowa,to znowu wzieła sie za mnie.<br />
łatwiejszy cel,bo przeciez juz jestem ukarana i skazana/nieważne,ze brak dowodow i brak udowodnienia winy/,więc wszelkie wymyślone oskarzenia,zmyślone,urojone wyobraznie, oczywiscie niepoparte dowodami-będą przeciwko mnie.<br />
To ścierwo juz jest tak pewna siebie. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-RV2JNQoboB4/UH-sY38sYWI/AAAAAAAABFU/-y_TQfioSvY/s1600/Pulpit.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-RV2JNQoboB4/UH-sY38sYWI/AAAAAAAABFU/-y_TQfioSvY/s320/Pulpit.jpg" width="320" /></a></div>
Moje dowody w postaci zdjęć i nagrań filmowych nie licza sie.<br />
Awantura,ktorą wczoraj mi zrobiła miała miejsce o godz.mniej wiecej 12.30.<br />
Jej sojusznik, pseudo-prawnik,czyli ten kłamczuch z garazu przyjechal wstawic samochód po godz.14.<br />
Przypadkowo zobaczyłam,jak wjeżdża...wiedzma juz na niego czekała i z miejsca zdała relacje,czyli naopowiadała kolejne wymyslone bzdury ,zeby nakłonic moze do ponownego składania fałszywych zeznań.<br />
A ja to wszystko nagrałam...tylko wątpię,czy to sie na cos przyda???<br />
Wróciłam ze szpitala z pewnym postanowieniem i spełnie je...nieważne co bedzie potem.<br />
Innego wyjścia z tej patologicznej sytuacji nie widze juz.</div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-20430878530666310542012-10-17T19:33:00.000+02:002012-10-18T09:40:50.464+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
no i dzisiaj mnie dorwała.<br />
gdybym wiedziala,ze kleszcz czai sie pod choinka,to nie wyszłabym z domu.<br />
Musiałam pojechac do apteki ,a ta zaraza zaczaiła sie za winklem,jak tylko mnie zobaczyła,to z predkościa pershinga dobiegła do płotu.<br />
Nie zareagowałam na zaczepki,tylko splunęłam w jej strone...nie na nia,nie...<br />
i wyjechałam,wcale nie spokojnie,bo za soba słyszałam stek bluznierstw.<br />
Za to jak wróciłam,to dopiero BYŁO.<br />
Jestem najwiekszym ścierwem w mieście,najwieksza kurwa,ktora odebrała wszystkich męzow ..zonom,ktore umierały na raka.../dodam,ze od 25 lat nie mam męża,nie jestem z nikim zwiazana-jestem sama/.<br />
CHRYSTE...skad takiemu psycholowi biora sie takie pomysły i takie wyobraznie.<br />
Normalnemu człowiekowi nie przyszłoby chyba do głowy,zeby cos takiego wymyśleć...<br />
Oczywiscie było tez straszenie wsadzeniem mnie do wiezienia,ponowne skierowanie na badania psychiatryczne,bo jestem nienormalna.<br />
Krzyknęłam tylko zamknij morde i uciekłam do domu.<br />
Rozryczałam sie jak bóbr.<br />
Obiecałam sobie,ze nie poprosze juz o interwencje,ale nie wytrzymałam...ja juz jestem ponad kreska wytrzymałosci nerwowej.<br />
Zadzwoniłam na policje....przyjechali po 1,5 godziny i....skierowali sie na rozmowe z tym potworem.<br />
Prawie godzine nadawała im ,oczywiste ,ze wymyslone bzdury.<br />
To co podsłyszałąm,to :<br />
-ze rzuciłam w nia kamieniem...nawet szukac zaczeła tego kamienia...jakos nie znalazła.???<br />
-ze oblałam ja woda????/w sadzie twierdziła,ze moja corka ja oblała/<br />
-ze zniszczyłam jej cos tam na murze domu/nie dosłyszałam co/???<br />
reszty juz nie chciało mi sie nawet słuchac.<br />
acha...i jeszcze to,ze powinnam koniecznie trafic do wiezienia.<br />
czyli:OBSESJA ,BEDZIE ROBIC TAK ,ABY WSADZIC MNIE DO WIEZIENIA!!!!!!! <br />
Do mnie szanowni panstwo policjanci/młoda kobieta i młody chłopak/weszli tylko po to,zeby mi powiedziec,ze moge złozyc pozew do sadu.<br />
TYLKO TYLE....a to ja wzywałam na interwencje.Nawet nie wysłuchali moich skarg.<br />
I pewnie uwierzyli znowu we wszystkie te paranoje,tej psycholki.<br />
TO JUZ KONIEC JEJ GIEREK...<br />
jestem totalnie zdeterminowana i od teraz nie bede uciekac w milczeniu.<br />
Nie bede tez juz prosic nikogo o pomoc,bo sie jej nigdy nie doczekam.<br />
ROBIE PORZADEK Z TA WIEDZMA SAMA...!!!!<br />
Nawet,gdybym miala za to trafic do wiezienia,to juz jest mi to obojetne.<br />
Ona musi zniknac z naszego zycia!!!!<br />
Miarka sie przebrała,a ja nie mam juz zamiaru trząść sie z nerwow i ryczec z niemocy.<br />
KONIEC!!!!!!!!!!<br />
KLESZCZY I TERRORYSTÓW TĘPI SIE...<br />
moze ktos pomyslec,ze to ja jestem wariatka,ze takie myśli mam w swojej głowie,ale juz mi to wisi.<br />
Do jakiego stanu mozna doprowadzic,spokojnego,normalnego człowieka???<br />
Moja nienawisc do tego ścierwa osiagneła apogeum...<br />
muchy i pajaka nie skrzywdze...a to ścierwo...nie bede miala nawet wyrzutow sumienia!!!!<br />
<br />
<br /></div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-10228541683187405742012-10-06T15:12:00.000+02:002012-10-06T15:12:28.647+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
wyglada na to,ze co najmniej raz w miesiacu ,ktos z rodziny wzywany jest do Strazy Miejskiej lub na Policje w sprawie wyjasnienia konfliktu sasiedzkiego.<br />
Oczywiscie wymyslone skargi pisze najspokojniejsza na świecie psychopatka!!!!!! <br />
Ostatnie wezwanie 11 wrzesnia dot.pieska.<br />
Ciekawe co tym razem...wezwanie jest na 10 pazdziernika.<br />
Po rozmowie z Komendantem Strazy Miejskiej usłyszelismy:<br />
-prosze sie nie przejmowac,wysyłamy wezwania dla swietego spokoju,zeby nas nie nachodziła:)))))))))))))))<br />
CO TO JEST????????????????<br />
Wysyłaja do nas pisma,strasza sankcjami dla swietego spokoju?<br />
Przeciez to jest nękanie,juz nie tylko przez uciążliwa psychopatke,ale tez przez władze. <br />
To mnie osądzono i skazano pewnie tez dla świętego spokoju....<br />
i nie dało rady-niestety,cokolwiek wyjasnic w wyższych instancjach,ani nikt nie chciał porzadnie przejrzec akt,zeby dopatrzyc sie nieprawidłowosci i niesprawiedliwosci.<br />
do walki pt."wolna amerykanka"trzeba miec i zdrowie i siłę.... <br />
JA JUZ ODPUSCIŁAM....NIE MAM ZDROWIA ANI SIŁY! <br />
Tym razem na "tapetę"wzięła mojego syna i synowa.<br />
Teraz do nich ślą wezwania...<br />
i teraz oni od niej obrywaja...prowokacje,zaczepki,wyzwiska...<br />
Mnie juz załatwiła,teraz kolej na nastepnych.<br />
To juz jest naprawde nie do wytrzymania!!!<br />
Został jeszcze moj brat,córka i wnuki...<br />
Takze do konca naszych dni,spokoju nie zaznamy napewno.<br />
<br /></div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-17750272857958852482012-09-11T20:57:00.000+02:002012-09-12T15:34:38.603+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
CAŁA SIE TRZĘSĘ ZE ZŁOŚCI,Z NIEMOCY,Z BEZSILNOŚCI....<br />
<br />
JESTEM TYLKO CZŁOWIEKIEM I NIESTETY,ALE MOJE NERWY WYGRAŁY Z CIERPLIWOSCIA.<br />
<br />
CIERPLIWOSC POSZŁA DO KĄTA...<br />
<br />
PSYCHIKA JEST DO TEGO STOPNIA ROZMEMŁANA,ZE NIE RECZĘ JUZ ZA SIEBIE...<br />
<br />
JEDNO WIEM JUZ NAPEWNO-DALEJ W TAKIM OTOCZENIU NIE DA SIE ŻYĆ!!!<br />
<br />
-to,ze ONA wyzywa,juz nie tylko nas,ale tez znajomych,ktorzy do nas przychodza, <br />
-ze kaleczy psa,rzucajac w niego kamieniami,czy zasypujac podworko patykami z kolcami,<br />
-wyrzuca smieci na nasza posesje,<br />
-wyglasza obrazliwe komentarze pod byle pretekstem.<br />
-atakuje mnie na ulicy...<br />
TO WSZYSTKO JEST MAŁA PESTKA,NIEGODNA UWAGI STROZÓW PRAWA...!!!!<br />
<br />
WAZNE JEST TYLKO TO CO ONA ZMYŚLI I OPOWIE...<br />
sa to zreszta takie bzdury,ze normalny człowiek,logicznie myslacy-rozesmiałby sie...<br />
fałszywe,niepotwierdzone pomowienia i oskarzenia<br />
ALE KWALIFIKUJA SIE JAKO CIEZKIE WYKROCZENIA...!!!<br />
<br />
<br />
ja prosze o pomoc,a w zamian dostaje po łbie...<br />
nie ma do kogo zwrocic sie o pomoc...<br />
zostaje tylko samoobrona i samosąd.<br />
ze nie wolno? <br />
PRZECIEZ NIE MA PRAWA,NIE MA PARAGRAFÓW...WIĘC O CO CHODZI...???</div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-20618165463155862102012-09-11T20:41:00.000+02:002012-09-12T16:15:31.353+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
LUDZIE...JAK KTOS TO CZYTA...POMOZCIE MI!!!!!!!!!!!!!<br />
ja juz naprawde nie mam siły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!<br />
Wlasnie po 2-miesiacach otrzymalam odpowiedz w sprawie mojego zgloszenia do Strazy Miejskiej.<br />
I co?<br />
ano wlasnie:<br />
pismo pierwsze:<br />
-w zwiazku z pani zawiadomieniem o wykroczeniu, przeprowadzono rozmowe ze Stanisławą J. pouczajac ja i nakazujac zaprzestania stosowania czynow majacych znamiona wykroczenia w swietle obowiazujacego prawa.<br />
TYLKO TYLE I AZ TYLE....<br />
pismo drugie:<br />
/tym razem adresowane do syna i synowej,a dotyczace PIESKA./<br />
dziwne,bo zawsze na mnie adresowane byly podobne pisma...ale mnie juz "załatwiła"wiec teraz pora na innych członkow rodziny. <br />
straszą grzywną,skierowaniem sprawy do sadu itp.<br />
za brak higieny na swojej posesji...tzn.ze pies robi siku i kupe na naszej posesji,co przeszkadza włascicielom innych posesji...????? <br />
innych posesji tzn.tej wiedzmie...tylko i wyłacznie...bo wszyscy wokół maja tez pieski i tez sie te pieski tak samo zachowuja.<br />
WIEDZMA NIENAWIDZI WSZELAKICH ZWIERZAT...!!!<br />
NIGDY TEZ NIE MIAŁA ZADNEGO ZWIERZAKA...!!! <br />
a tak na marginesie,to mamy zadbany i ogrodek i wokol posesji...nie znajdzie sie tam napewno zadne psie gowno...tylko,ze nikt tego nie sprawdzi,ale wypisywac takie głupoty potrafi. <br />
jednym słowem:NALEZY POZBYC SIE PSA,BO PRZESZKADZA TO WIELMOZNEJ HRABIANCE!!!<br />
A SWOJA DROGĄ TO SKĄD KOMENDANT STRAZY MIEJSKIEJ MA PEWNOSC,ZE MAMY PSA?<br />
SPRAWDZAŁ?<br />
A SPRAWDZIŁ TEZ MOZE ILE TO GÓWIEN LEŻY NA POSESJI?<br />
poszla na rozmowe w danej sprawie,miala okazje wykazac sie swoja wybujała wyobraznia !<br />
Oczywiscie nakłamała i oczywiscie uwierzono jej na słowo!<br />
JA ZŁOZYŁAM SKARGE,A MOI BLISCY OBERWALI!!!!!!!!<br />
A JA ZNOWU NIE OTRZYMALAM POMOCY! <br />
Ja mam dowody,w postaci filmu,zdjec...widzieli te dowody tez funkcjonariusze Strazy Miejskiej.<br />
ONA tylko gada....<br />
Znowu przekupiła?<br />
co o tym wszystkim myslec?<br />
ja juz nie wiem na jakim swiecie ja zyje...a moze w jakim kraju? <br />
<br />
Jak mogł komendant Strazy Miejskiej w ten sposob zareagowac?<br />
ONA robi,co jej sie podoba i na co ma w danej chwili ochote,albo co jej przyjdzie do tego durnego łba,a nas strasza sądami i roznymi karami...za nieudowodnione bzdury.<br />
Bo ONA pójdzie i wymysli jakas historyjke.<br />
Na jej głupoty reaguja błyskawicznie,grozac nam roznymi rodzajami kar. <br />
OBŁĘD!!!<br />
TO JEST JUZ TOTALNA PARANOJA!!!!!!!!<br />
<br />
<br />
<br /></div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-73055543294998100522012-07-12T17:15:00.000+02:002012-09-11T21:30:40.442+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-h_HRZs3XxBk/UE-RQ1rJ7MI/AAAAAAAABEg/EthA9WvGhLo/s1600/Zdj%C4%99cia-0006.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-h_HRZs3XxBk/UE-RQ1rJ7MI/AAAAAAAABEg/EthA9WvGhLo/s320/Zdj%C4%99cia-0006.jpg" width="320" /></a></div>
łykam prochy uspokajajace.<br />
Przed chwila odjechali panowie ze strazy miejskiej.<br />
Tym razem to nie zyczy sobie,aby pies tu biegal,dlatego wysypala te kolce.?????????<br />
Powiedzieli jej,ze to jest karalne,ale do niej i tak to nie dotarlo.<br />
Juz nie wytrzymuje.<br />
Jak tylko odjechali,to wykrzyczala swoja wiazanke,uslyszal brat i wyszedl mi na wsparcie.<br />
Tym razem nie ucieklam,tylko darlam sie na rowni z nia...niech sprobuje tylko ze swej nory wyleżć ,załatwie ja...juz wole reszte zycia spedzic w wiezieniu,niz dawac sie tak terroryzowac i patrzec na te zezowata morde.<br />
Bedzie samosad...jak nie ma prawa!!!<br />
Mam sie zglosic po niedzieli z wnioskiem o popelnienie przestepstwa...i pojde.<br />
Co bedzie,to bedzie....chyba,ze znowu to ja bede winna i bedzie nastepne skazanie....<br />
wszystkiego mozna sie spodziewac....<br />
Boze Swiety...czy to sie kiedy skonczy????<br />
Czemu taka zaraza pęta sie po ziemi?</div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-68552200284850107752012-07-12T11:11:00.000+02:002012-09-11T21:33:08.206+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-hDyx4Gg6BZM/UE-R5nJH-pI/AAAAAAAABEo/ScnvNrlBHxk/s1600/Zdj%C4%99cia-0009.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-hDyx4Gg6BZM/UE-R5nJH-pI/AAAAAAAABEo/ScnvNrlBHxk/s320/Zdj%C4%99cia-0009.jpg" width="320" /></a></div>
dzisiaj znowu mam podworko zasypane patykami z kolcami.<br />
Tym razem poprosilam Straz Miejska o przybycie i spisanie protokolu.<br />
To sie nie da tak mieszkac,ani zyc.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-MDjsmfzJMMo/T_6Tg7mUjaI/AAAAAAAABD0/wiYXC5HHG2U/s1600/Zdj%C4%99cia-0003.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-MDjsmfzJMMo/T_6Tg7mUjaI/AAAAAAAABD0/wiYXC5HHG2U/s320/Zdj%C4%99cia-0003.jpg" width="320" /></a></div>
z betonu syn posprzatal,bo pies biega i jest zagrozenie,ze skaleczy łape.<br />
I pewnie bedzie wszystkim wpierac,ze sama to narzucałam,a ja nie mam krzewow róż.<br />
I jeszcze jej uwierza....juz sie boje!!!</div>
kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-24751364560246745952012-07-02T19:24:00.000+02:002012-07-02T19:24:00.127+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
i niestety ....wszystkie moje pisma załatwione odmownie.<br />
Nikt nie widzi zadnych uchybien w wydanym wyroku.<br />
Wyczerpałam wszystkie drogi w Polsce.<br />
I nie wiem,czy chce mi sie jeszcze pisac gdzies dalej...<br />
WYDANO WYROK BEZ WINY I BEZ DOWODOW I DLA WSZYSTKICH TO NORMALNE!!!!!!!!!<br />
a ciezki przypadek ciagle w ataku.<span class="parser"><br />
nie moge miec dnia bez nerwow.
<br />
Czy ktos moze ma jakas flinte na zbyciu?
<br />
bo nic juz innego nie pozostaje,jak tylko odstrzelic te głupia łepetyne temu ciezkiemu przypadkowi.
<br />
Wiecie,co dzisiaj zrobila?
<br />
obcinała wyschniete gałezie rózy...widziała jak ja wyjezdzałam
skuterkiem...jak wrociłam,cale podworko zasypane było kolczastymi
patykami/kolce mialy dobre 2-3 cm/.
<br />
Jeszcze je pocieła na drobne kawalki.
<br />
Pewnie liczyła,ze poprzebijam opony.
<br />
I co ja mam z nia zrobic...albo raczej co jej zrobic?
<br />
Co chwila jakies wybryki,a ja co miesiac płace jej za to po 200,-zlotych:(((((((((((
<br />
Przyjdzie dzien,ze nie dam rady powstrzymac sie.....
</span></div>kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-12312294021022382482012-06-04T11:30:00.000+02:002012-06-04T11:30:18.541+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
samotna walka,to jak walka z wiatrakami.<br />
Sama przeciw urzedasom,ktorych los innych,a zwlaszcza pokrzywdzonych absolutnie nie obchodzi.<br />
A co sie dziwic w panstwie bezprawia.<br />
Zmuszona bylam zwrocic sie o pomoc fachowa,czyli do prawnika.<br />
Mam szczescie,ze trafilam do czlowieka,ktory nie powiedzial"nic sie nie da zrobic",tylko wzial sprawe w swoje rece.<br />
Okazuje sie,ze Trybunał Konstytucyjny napewno tym sie nie zajmie,to nie jego dzialka , nie w takiej sprawie.<br />
Bedzie ponowne pismo do Prokuratora Generalnego.<br />
Terminu nie ma-odwolanie od pisma,ktore otrzymalam-jak najbardziej !<br />
Bedzie napisane fachowo.<br />
W poprzednim pismie ,piszac sama ,popelniłam błedy,niedopuszczalne jak sie okazało.<br />
Tylko ,ze ten dobry ,bezinteresownie pomagajacy mi prawnik moze jedynie pomóc w napisaniu pisma...nie ma wpływu na decyzje tych z gory.<br />
A ja ciagle mam nadzieje,ze jednak sprawiedliwości stanie sie zadość ...<br />
Znowu czekanie....kiedy to sie skonczy???<br />
<br />
<br /></div>kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-57975169210077790232012-05-25T20:20:00.000+02:002012-05-25T20:20:49.863+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
i tak sobie mysle,ze to jest rzeczywiscie ZMOWA....<br />
zamkneli mi droge do zaskarzen.<br />
Po pierwszym wyroku-UNIEWINNIAJACYM-zlozylam pozew-skarge z żądaniem odszkodowania za bezpodstawne,przymusowe badania psychiatryczne,dla ktorego nie bylo zadnego powodu,aby takie badanie bylo wskazane.<br />
Oczywiscie wszystko odrzucili,raptem znalazło sie w aktach jakies zaswiadczenie lekarskie/wczesniej nic takiego nie bylo/,wydane przez jakiegos lekarza,ktory rzekomo mnie badal,a nic takiego nie miało miejsca.<br />
To tez bedzie jeszcze powodem wyjasnienia.<br />
I chwile po tym,pojawila sie apelacja i ponowne rozpatrzenie sprawy.<br />
Migiem wszystko odwrocono,mimo,ze nic nowego nie przybylo,nie liczac wymyslonych nowych ,kłamliwych oszczerstw,bo głównego oskarzenia,na podstawie ktorego powinien byc wydany wyrok- nie dalo sie udowodnic.<br />
Powypisywali istne bzdury,ktorym wszyscy teraz przytakuja. <br />
Jednym słowem zamkneli mi gębę ...kara za zlozenie skargi na Sad.<br />
Chcialas skladac skarge...to nie bedziesz mogla skladac juz zadnej skargi.... <br />
I ten łańcuszek leci przez wszystkie instytucje,do ktorych sie zwracam.<br />
Bo jak inaczej o tym wszystkim myslec....<br />
A JA CHCE TYLKO ,ABY KTOS PODAL MI DOWÓD NA PODSTAWIE KTOREGO ZAPADL TAKI,A NIE INNY WYROK!!!!!!<br />
<br /></div>kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-89366136475703537642012-05-25T13:06:00.001+02:002012-05-25T13:06:52.343+02:00<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
odczekałam w ciszy ponad 3-miesiace na odpowiedz Prokuratury Generalnej w sprawie kasacji tego nieszczesnego wyroku.<br />
Oczywiscie odpowiedz odmowna...nie widza podstaw do kasacji,a ponadto wniosek napisany niezgodnie z procedura,bo wyszczegolniłam we wniosku opinie wywiedzione juz przez mojego obronce w sprawie apelacyjnej.A tego sie nie robi!<br />
A SKAD JA MAM WIEDZIEC CO SIE ROBI ,A CO SIE NIE ROBI!!!!!!!!!!!!!!!<br />
Nie jestem prawnikiem,a wszystko pisze sama i o wszystko walcze sama,bo nie stac mnie na wynajecie adwokata.<br />
Za to doszlam do wniosku juz 1000-procentowego,ze w Polsce nie ma ludzi madrych,zwlaszcza na wysokich stanowiskach.<br />
A juz napewno obywatel polski nie ma wsparcia u osob,ktore rzekomo zajmuja sie pomoca dla potrzebujacych.<br />
I oczywiscie potwierdzam fakt,ze NIKT NIE CZYTA DOKUMENTOW!!!!!!!!!!!!!!!<br />
Ja jeszcze umiem czytac i nawet rozumiem,to co czytam...nie rozumiem tylko,dlaczego ci ,co powinni rozumiec co czytaja...nic nie rozumieja.<br />
Nie bede tu opisywac uzasadnienia Prokuratury Generalnej,bo wypisali kolejne niedorzecznosci,nie majace nic wspolnego z uzasadnieniem Sadu...MNIE SIE PO PROSTU JUZ NIE CHCE !!!!!!!!!!!!!<br />
Albo robia ze mnie wariata...szkoda,ze w pewnym okresie sama z siebie nie zrobilam wariatke,to dzisiaj miałabym spokoj. <br />
Albo to jest jakas ogolnopolska zmowa...<br />
Zostal mi jeszcze Trybunał.<br />
Tutaj wniosek-skarge moze napisac tylko i wylacznie adwokat lub radca prawny.<br />
Pisze prosbe do Sadu o przydzielenie mi adwokata z urzedu do napisania skargi do Trybunału.<br />
Ile bede znowu czekac...nie mam pojecia.<br />
Ale sie nie poddam.<br />
WALCZE DALEJ!!!!!!!</div>kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-56342906715691693702012-03-31T14:21:00.001+02:002012-03-31T14:23:02.130+02:00..wczoraj otrzymałam pismo od p.Jaworowicz,a własciwie od rzecznika "Sprawy dla reportera"...moja sprawa nie zakwalifikowała sie do przedstawienia jej na antenie...i tyle! <br />aaaaa...nawet sie ciesze.<br />Czytałam o Jaworowicz/gdzies na forum o jej programie/,to sporo osób podało ją do sądu,bo zamiast pomoc,to im zaszkodziła.Wysłuchała druga strone i uwierzyła,a ci poszkodowani zostali jeszcze bardziej poszkodowani.<br />Jakby tak w mojej sprawie pogadała z "tym ciezkim przypadkiem"i tez jej uwierzyła,to tez by mi bardziej zaszkodziła, a nie pomogła.<br />A zreszta tu chodzi o podwazenie decyzji sadu,a to przeciez jest nie do ruszenia.<br />Sądy sa samodzielne,niezawisłe,"sprawiedliwe"...itd.kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-23940029227765771362012-03-24T21:54:00.003+01:002012-03-25T11:24:38.402+02:00i marzenie nie spelniło sie...niestety....<br />Sąd nie przychylił sie do mojej prosby i utrzymał wyrok w mocy.<br />A ZUS wlasnie przysłał mi pismo..w zwiazku z podwyzka/70.-zł/beda mi zabierac o 20 zł wiecej.<br />Cały czas sobie powtarzam,czego ty sie kobieto spodziewasz, w tym kraju wszystko jest chore,a juz ci co rzadza,to nieuleczalnie.<br />Ile mozna płakac,ile czasu zyc w ogromnym stresie?<br />Coż ja takiego zrobiłam?...<br />Prawdziwi przestepcy ciesza sie swobodnym zyciem na wolnosci,a ja Bogu ducha winna,ohydnie ,niesprawiedlliwie posadzona cierpię!!!!!!<br /><br /><br />wracajac do Wysokich Instancji...<br /><br />mam podejrzenie,ze nikt nie czyta akt sadowych,kiedy składam jakis wniosek,czy zazalenie,bo bez mrugniecia okiem utrzymuja ten idiotycznie uzasadniony wyrok.<br />Kazdy o zdrowych zmysłach-a kilku takich to czytało-łapie sie za głowe,jak mozna cos takiego napisac.Same kruczki prawne...pokrecone,przekrecone,pogmatwane...<br />czy nie mam juz wyjscia ,czy nie mam juz szans na godne zycie?<br />czy moze za mało było skazanych i padło na mnie, do jakiejs tam statystyki?...skoro wyrok uniewinniajacy zamienili na skazujacy i to bez zadnej przyczyny?<br />i twardo sie tego trzymaja....<br />moge smiało zaliczyc sie do osob wykluczonych,ktorym sie nie pomaga,a wrecz przeciwnie-dobija!!!<br />JAK JA NIENAWIDZE TEJ PSYCHOPATKI...mam na nia alergie i dostaje dreszczy,na sama mysl o niej,nie musze nawet jej widziec.<br />wylazła juz ze swojej nory,ciepło sie zrobiło,to wysiaduje na ganku jak kleszcz i czeka na ofiare.<br />A JA MAM LĘK PRZED WYJSCIEM Z DOMU.<br />czy tak bedzie juz wygladało moje zycie?<br />JESTEM PRZESLADOWANA,OSACZONA I NIKT NIE CHCE POMOC MI WYPLĄTAC SIE Z TEJ MATNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-83505010051686913232012-03-13T15:18:00.002+01:002012-03-13T15:27:49.903+01:00długo nic nie pisałam,chciałam sie troche uporac sama z soba,ale sie nie da.<br />Nerwy mam na najwyzszych obrotach i bez hamulcow na dodatek...<br /><span class="parser">jak sie nie irytowac,kiedy ostatnie miesiace tak mi dały w tyłek,ze nie moge sie pozbierac...wszystko mnie drazni.<br />Dobrze,ze jestem sama,to moge sie wyładowac,chociazby na garnkach,albo na myszce od komputera,bo tak to wszyscy pouciekaliby ode mnie.<br />Dostalam pismo z Sadu ,nie odrzucili mego wniosku o cofniecie klauzuli wykonalnosci...bedzie sprawa 20 marca.Jak nie cofna,to powiem,ze chce isc do kicia,zamiast płacic,bo nawet nie wiem za co mam płacic.<br />No i znowu ciało sie "trzesie"...,jak sie nie denerwowac...gdyby działali zgodnie z prawem,czlowiek byłby spokojniejszy,ale u nas prawa nie ma...znowu mysli kraza...</span><br />Tydzien nerwowki i niespokojnego snu...a co bedzie potem?kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-35798884579483720542012-02-14T20:00:00.002+01:002012-02-14T20:16:15.583+01:00wlasnie obejrzałam FAKTY w tv...pomowiony został człowiek i to o morderstwo,uwierzyli,nie sprawdzili i wsadzili człowieka za kraty .<br />Po 17-miesiacach okazało sie,ze jest niewinny.<br />Teraz ten "skazany" stara sie o odszkodowanie ,chce 5 milionow złotych za zmarnowane zycie.<br />A wogole w zeszłym roku skazano niewinnie prawie 300 osob i łacznie wyplacono im za tę krzywde odszkodowanie wartosci ponad 4 miliony złotych.<br />Widac jak pracuje nasza WYSOKA SPRAWIEDLIWOSC...<br />To naprawde strach zyc,moze lepiej wogole z domu nie wychodzic,ukryc sie,bo to nic nie wiadomo,kto,kiedy o co cie posądzi.???<br />Ja chyba juz popadam w jakis obłęd...<br />ale jak tak działa nasze prawo,a ja przekonałam sie o tym osobiscie,to moze i nie ma sie czemu dziwic...bo to naprawde mozna czlowiekowi takim wyrokiem zrujnowac nie tylko zdrowie,ale i zycie.kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-56167199013686939972012-02-14T09:34:00.002+01:002012-02-14T10:06:18.690+01:00i dojdzie mi jeszcze walka z ZUS-em.<br />po miesiacu,po 3 telefonicznych monitach wreszcie nadesłali odpowiedz.<br />Podali przepis /art.139 pkt.1 ust.5/o emeryturach i rentach-po odliczeniu podatku dochodowego i skladki na ubezpieczenia,oraz kwote wolna od zajec,reszta podlega egzekucji.<br />Tak jest w ich pismie.<br />A oni SWOJE....<br />czyli nic nie odliczaja,tylko biora od kwoty brutto... twierdza,ze tak nalicza system???????<br />Sprawe puszcze do Trybunału Konstytucyjnego,to jest naruszenie wolnosci i praw człowieka.<br />W sądy nie wierze... znowu bedzie czekanie,a czas leci....<br />Nie mam tez odpowiedzi z Sadu o zniesieniu klauzuli wykonalnosci...nikomu sie nie spieszy,a pieniadze zabieraja.<br />Czy to sie kiedy skonczy?<br />Człowiek zyje spokojnie,skromnie,bez wiekszych problemow i jedna nieodpowiedzialna decyzja zamienia ci zycie w koszmar.<br />Schudłam 10 kg w ciagu 4-miesiecy,pojawiły sie objawy chorobowe...wyczerpuja sie siły do walki z bezprawiem w tym kraju.<br />Nigdy nie pomyslałam nawet,ze cos takiego moze sie wydarzyc.<br />Czy starczy mi sił...zyc mi sie juz nie chce....kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3741063372171552741.post-28211952215017583062012-02-05T17:53:00.002+01:002012-02-05T18:13:09.790+01:00jak widac,nie ma mocnych tez na ZUS.<br />Mimo zapewnien ,ze "jeszcze dzisiaj wysyłam do pani pismo"...do chwili obecnej nic nie otrzymałam.<br />A emerytura znowu pomniejszona podwojnie........<br />a rzad mysli o przedłuzeniu wieku emerytalnego...ja nie wiem,jak wtedy beda działac urzędy,bo jak 50-latki maja juz skleroze i nie wiedza co robia,nie potrafia zinterpretowac przepisow,to jak beda pracowac 65-latki?????<br />Jak juz wczesniej pisałam te wszystkie przepisy,to zwykła makulatura,do ktorej sie nie zaglada.<br />Urzednicy" wypracowuja"własne teorie,najlepiej,zeby były jak najbardziej niekorzystne dla wnioskodawcy.<br />a ty człowieku znowu udowadniaj,ze ten wielbład-to nie jest ten wielbład.....kasiahttp://www.blogger.com/profile/17991099178233188772noreply@blogger.com0